[Officium] Piątek IX tygodnia po Oktawie Pięćdziesiątnicy [Lectio1] Z Czwartej Księgi Królewskiej !4 Krl 8:1-3 1 A Elizeusz rzekł do onéj niewiasty, któréj był syna ożywił, mówiąc: Wstań, a idź ty i dom twój a bądź gościem, gdziekolwiek najdziesz; bo Pan zawołał głodu, i przyjdzie na ziemię przez siedm lat. 2 Która wstała i uczyniła według słowa człowieka Bożego, a poszedłszy z domem swym, była gościem w ziemi Philistyńskiéj przez wiele dni. 3 A gdy wyszło siedm lat, wróciła się niewiasta z ziemie Philistyńskiéj: i wyszła, aby prosiła króla o dom swój i o rolę swoję. [Lectio2] !4 Krl 8:4-6 4 A król rozmawiał z Giezym, sługą męża Bożego, mówiąc: Powiadaj mi wszystkie zacne rzeczy, które czynił Elizeusz. 5 A gdy on powiadał królowi, jako wskrzesił umarłego, ukazała się niewiasta, któréj był syna ożywił, wołając do króla o dom swój i o rolę swoję. I rzekł Giezy: Panie mój, królu, tać to jest niewiasta, i to jest syn jéj, którego wskrzesił Elizeusz. 6 I pytał król niewiasty, która mu powiedziała. I dał jéj król rzezańca jednego, mówiąc: Przywróć jéj wszystko, co jéj jest, i wszystkie dochody z ról odednia, którego opuściła ziemię aż dotąd. [Lectio3] !4 Krl 8:7-10 7 Przyszedł téż Elizeusz do Damaszku, a Benadad król Syryjski chorował. I powiedziano mu, mówiąc: Przyszedł tu mąż Boży. 8 I rzekł król do Hazaela: Weźmij z sobą dary a idź przeciwko mężowi Bożemu a poradź się Pana przezeń, mówiąc: Będęli mógł wybiegać się z téj niemocy mojéj? 9 A tak poszedł Hazael przeciwko niemu, mając z sobą dary i wszelkie dobra Damaszku, brzemiona czterdziestu wielbłądów. I stanąwszy przed nim, rzekł: Syn twój Benadad, król Syryjski, posłał mię do ciebie, mówiąc: Będęli mógł ozdrowieć z téj niemocy mojéj? 10 I rzekł mu Elizeusz: Idź, rzecz: Będziesz zdrów: lecz mi Pan pokazał, że śmiercią umrze.