@Tempora/Pent03-6 [Lectio1] Z Pierwszej Księgi Królewskiej !1 Sm 16:1-5 1 I rzekł Pan do Samuela: Pókiż płaczesz Saula, gdyżem go ja odrzucił, aby nie królował nad Izraelem? napełnij róg twój oliwą, że cię poślę do Isai Bethlehemczyka; bom sobie opatrzył króla między synmi jego. 2 I rzekł Samuel: Jakoż mam iść? bo się dowie Saul i zabije mię. I rzekł Pan: Weźmiesz cielca z stada w ręce twojéj, i rzeczesz: Przyszedłem ofiarować Panu. 3 I wzowiesz Isai na ofiarę, a ja tobie każę, co masz czynić, i pomażesz, któregoćkolwiek pokażę. 4 Uczynił tedy Samuel, jako mu Pan mówił. I przyszedł do Bethlehem, i zdziwili się starsi miasta, zabieżawszy mu, i rzekli: Spokojneli jest przyjście twoje? 5 I rzekł: Spokojne. Przyszedłem ofiarować Panu, poświęćcie się, a pójdźcie zemną, żebym ofiarował. A tak poświęcił Isai i syny jego i wezwał ich na ofiarę. [Lectio2] !1 Sm 16:6-11 6 A gdy weszli, ujrzał Eliaba, i rzekł: Izali przed Panem jest pomazaniec jego? 7 I rzekł Pan do Samuela: Nie patrz na twarz jego, ani na wysokość wzrostu jego; bom go odrzucił: ani według pojrzenia człowieczego ja sądzę; bo człowiek widzi, co się pokazuje, a Pan patrzy na serce. 8 I zawołał Isai Abinadab, i przywiódł go przed Samuela, który rzekł: Ani tego Pan obrał. 9 A Isai przywiódł Samma, o którym rzekł: I tego Pan nie obrał. 10 A tak przywiódł Isai siedmi synów swoich przed Samuela: i rzekł Samuel do Isai: Nie obrał Pan z tych. 11 I rzekł Samuel do Isai: A już to wszyscy synowie? który odpowiedział: Jeszcze został mały, i pasie owce. I rzekł Samuel do Isai: Poślij, a przywiedź go; bo nie siędziemy do stołu, aż on tu przyjdzie. [Lectio3] !1 Sm 16:12-19 12 A tak posłał i przywiódł go: a był lisowaty i wdzięczny na wejrzeniu i pięknéj twarzy. I rzekł Pan: Wstań, pomaż go; boć ten jest. 13 Wziął tedy Samuel róg oliwy, i pomazał go wpośrodku braciéj jego. I obrócony jest Duch Pański na Dawida od onego dnia, i napotem. A Samuel wstawszy poszedł do Ramatha. 14 A Duch Pański odstąpił od Saula, a miotał go duch zły od Pana. 15 I rzekli słudzy Saulowi do niego: Oto duch Boży zły miota cię. 16 Niech rozkaże Pan nasz, a słudzy twoi, którzy są przed tobą, poszukają człowieka, coby umiał grać na arfie, że, gdy cię napadnie duch pański zły, zagra ręką swą i lżéj ci będzie. 17 I rzekł Saul do sług swoich: Opatrzcież mi tedy kogo dobrze grającego, a przywiedźcie go do mnie. 18 I odpowiadając jeden z sług rzekł: Otom widział syna Isai Bethlehemitczyka, umiejącego grać na arfie, i dużego siłą, i męża walecznego i roztropnego w mowie, i męża gładkiego: a Pan jest z nim. 19 Posłał tedy Saul posły do Isai, mówiąc: Poślij do mnie Dawida, syna twego, który jest na pastwiskach.