[Officium] Środa Suchych Dni Wrześniowych [Oratio] (nisi ad vesperam aut rubrica 196) Niechaj miłosierdzie Twoje, Panie, wzmacnia słabość naszą, abyśmy, którzy z własnej niemocy upadamy, łaskawością Twoją wspomożeni byli. $Per Dominum [Lectio1] Czytanie Ewangelii świętej według Marka !Mk 9:16-28 Onego czasu: Jeden z rzeszy, odpowiadając, rzekł do Jezusa: „Nauczycielu, przywiodłem do Ciebie syna mego, który ma ducha niemego”. I tak dalej. _ Homilia świętego Bedy Czcigodnego, Kapłana !Księga 3., rozdz. 38., do rozdz. 9. Ewangelii wg św. Marka Tego opętanego przez szatana, którego Pan uleczył, zstępując z góry, Marek nazywa wprawdzie głuchym i niemym, Mateusz jednak wspomina o lunatyku. Odnosi się to do tych, o których napisano: Głupi zmienia się jak księżyc. Tacy nigdy nie trwają w tym samym stanie, zmieniając jedne grzechy na inne, raz rosną, a raz maleją. Są niemi, bo nie wyznają wiary; są głusi, bo nigdy nie słuchają słów prawdy. Pienią się, kiedy trawi ich głupota, bo cechą ludzi głupich, osłabionych i otępiałych jest toczenie piany z ust. Zgrzytają zębami, kiedy płoną żądzą gniewu. Drętwieją, gdy ulegają chorobliwemu lenistwu i żyją wycieńczeni, niezdolni do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku nad kształtowaniem cnoty. [Lectio2] W słowach ojca: I rzekłem uczniom Twoim, aby go wyrzucili, ale nie mogli, kryje się oskarżenie Apostołów. Jednak niemożność uleczenia wynika czasem nie ze słabości lekarzy, lecz z wiary tych, którzy mają być uzdrowieni. Albowiem tak mówi Pan: Niechże ci się stanie według wiary twojej. A On, odpowiadając im, rzekł: „O plemię niewierne, dokądże to wśród was będę? Jak długo cierpieć was będę?” Nie oznacza to, że uległ niechęci Ten, co był łagodny i cichy, co jak baranek wobec strzygącego nie otworzył ust swoich, albo że dał ujście swemu rozgniewaniu. On tylko, na podobieństwo lekarza, który widzi, że chory postępuje wbrew jego wskazaniom, tak zdawał się mówić: „Dokądże mam przychodzić do twego domu? Dokądże będę na próżno wykonywał swój zawód, skoro jedno ci zalecam, a ty czynisz co innego?” [Lectio3] I rzekł im: Ten rodzaj żadnym sposobem wyjść nie może, jak tylko przez modlitwę i post. Pouczając Apostołów, jak należy wygonić szczególnie złośliwego demona, Chrystus daje wszystkim wzór postępowania w życiu. Dzięki temu dowiadujemy się, że wszelkie najcięższe pokusy, czy to diabelskie, czy to ludzkie, winno się pokonać przez posty i modlitwy. W dokładnie taki sam sposób można uśmierzyć gniew Boga, rozpalający się, aby nas ukarać za grzechy. Post zaś, w sensie ogólnym, oznacza nie tylko odmawiania sobie pokarmów, lecz wszystkich pokus cielesnych, a na pewno polega na powstrzymywaniu się od każdej uległości wobec grzechu. Tak samo i modlitwa, rozumiana w szerszym znaczeniu, nie składa się wyłącznie ze słów, przez które wzywamy Bożej łaskawości, lecz także z wszystkiego, co czynimy, by naszemu Stwórcy oddać hołd gorliwą wiarą. [Ant 2] Ten rodzaj * demona żadnym sposobem wyjść nie może, jedno za modlitwą i postem.